Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd... ;))
Wysłany:
Czw 22:47, 08 Lis 2007
Więc proponuję najpierw skupić się na tym co jest tu i teraz i słuchać swojego Sensei. A do wszystkiego z czasem dojdziesz.
Przecież to także sztuka cierpliwości, nieprawdaż?
Ja tam lubie nunchaku wypas mam w domu takie jednoale cholernie cieżkie ( zokuciami metalowymi) i nie wygodnie sie maha... ;/ ale nic wykombinuje sobie jakieś lżejsze niema nic prostszego... po za tym to Bo, bo jest tak proste że aż zadziwia... no i oczywiście katana:D za Tonfą raczej nie przepadam...